Na Kasprzaka nie będzie kładki

Budowa kładki ponad torami, umożliwiającej swobodne przejście ponad torami mieszkańcom okolic obecnego przejazdu kolejowego na ulicy Kasprzaka, nie jest możliwa.
Jeśli ktoś obecuje mieszkańcom budowę takiej kładki w tej chwili to zachowuje się nieodpowiedzialnie. To irracjonalne. Tak twierdzi osoba zbliżona do prezydenta Wardzińskiego.
Taka realizacja z całą pewnością jest niemożliwa do realizacji jeśli chodzi o inwestora, a pamiętajmy że jest nim PKP.
Nic, co nie zostało zaplanowane na etapie projektowania, w tym przypadku nie jest możliwe. Tu wykorzystane zostały fundusze unijne i nie ma mowy o choćby najmniejszych zmianach w stosunku do projektów. Te nie zakładały takiego przejścia w tym miejscu.
Miasto nie nie podejmie się też budowy takiego przejścia ponad torami, z uwagi choćby na koszty - tak twierdzi przedstawiciel ciechanowskiego magistratu.
Na nic sie zdadza prośby czy petycje. Sprawa wydaje sie przesądzona.