przez RR
przez RR (0 komentarzy)
Nie oddamy działki za 0,01% jej wartości
Na XIII Sesji VII kadencji Rady Miasta Ciechanów nie obyło się bez ciekawostek. Radni pochylili się nad wieloma sprawami. Nad jednymi z mniejszą, a nad innymi z większą uwagą. O jednej z nich, w sprawie uchylenia własnej uchwały Nr 107/X/2015 Rady Miasta Ciechanów z dnia 27 sierpnia 2015 roku w sprawie nadania nazw rondom i ulicom na terenie miasta Ciechanów, piszemy na stronie 6 nowego Tygodnika Ilustrowanego. Ale na dość niefortunnie przemeblowanej sali obrad wydarzyło się coś jeszcze. Radni klubu PiS, 29 października 2015r. w sali konferencyjnej Urzędu Miasta w Ciechanowie, oprócz buty i przeświadczenia o własnej nieomylności pokazali coś jeszcze. Utrudnili prezydentowi Miasta Ciechanów, Krzysztofowi Kosińskiemu, realizację zobowiązań i uzgodnień wcześniej zawartych z TKKF-em.
Porządek obrad przewidywał podjęcie uchwał w sprawie ustanowienia służebności gruntowej na jednej z działek i zbycia nieruchomości z udzieleniem 99,9% bonifikaty działki innej. Komu? TKKF-owi! Dlaczego? Bo, jak zakładam, obiecał to prezydent Kosiński podczas negocjacji warunków przekazania Miastu darowizny przez to stowarzyszenie.
TKKF przekazał Miastu w formie darowizny teren tzw. kanałów. To teren, o który nie był w stanie zadbać należycie, więc na pytanie czy dobrze się stało nawet nie będę próbował odpowiadać. Odpowiesz sobie Drogi Czytelniku sam patrząc na dotychczasowy stan „Kanałów“.
W zamian za przekazanie w formie darowizny tego terenu otrzymał działkę i budynek stanowiący dziś jego siedzibę. Jest to również miejsce prowadzenia działalności komercyjnego wynajmu pomieszczeń, z którego wpływy zasilają skromniutki przecież budżet stowarzyszenia.
Jak dowiedzieliśmy się z materiałów na październikową sesję, TKKF miał otrzymać coś jeszcze. Sprawa dotyczy kortów tenisowych, które dzierżawi w ramach wieloletniej umowy z TKKF firma świadcząca usługi komercyjne dla mieszkańców Ciechanowa.
Nie spodobało się to radnym.
- Dlaczego wpływy z tytułu dzierżawy mają wpływać do TKKF? - pytali już podczas prac w poszczególnych komisjach.
"Wyraża się zgodę na udzielenie bonifikaty w wysokości 99,9 % od ceny działki (...) sprzedawanej na rzecz Miejskiego Ogniska TKKF ”Promyk” w Ciechanowie z przeznaczeniem na prowadzenie działalności sportowej" - brzmiała propozycja uchwały, jaką zaproponował prezydent.
- Zgodnie z art.68 ust.1 pkt.2 ustawy o gospodarce nieruchomościami istnieje możliwość udzielenia bonifikaty osobom fizycznym i prawnym, które prowadzą działalność sportową - uzasadniał wnioskujący.
Tylko czy tu o działalność sportową TKKF chodzi? Śmiem wątpić i ja.
Wątpliwości radnych wzbudziło wykorzystanie tego fragmentu działki na cele komercyjne. Nie pomogły tłumaczenia prezydenta, że Miejskie Ognisko TKKF „Promyk“ przekazało nieodpłatnie Gminie Miejskiej Ciechanów nieruchomość zabudowaną o powierzchni 6,80284ha (o wartości szacunkowej 3.927.439 zł). Nie pomogło też straszenie bliżej nieokreślonymi nakładami, które dzierżawca już poniósł i może (?) żądać w przyszłości odszkodowania od Miasta.
Radni byli bezwzględni. Na wniosek przewodniczącego klubu PiS, Roberta Kucińskiego, usunęli z porządku obrad obydwa punkty dotyczące przedmiotowej działki i ustanowienia służebności gruntu na dojazd do niej.
Teraz prezydent miasta Krzysztof Kosiński będzie miał nie lada orzech do zgryzienia. Z jednej strony ustne zapewnienia dane TKKF-owi. Z drugiej strony radni, którzy, również z obawy oskarżeń o niegospodarność, nie wyrażają zgody na sprzedaż na preferencyjnych warunkach.
- Skąd mamy pewność, że to ostatnia działka w ramach rozliczenia z TKKF? - pytali radni na komisjach.
Zabrakło jawności negocjacji z TKKF? Przejrzystości? Transparentności? Czy tylko zwykłe niedoinformowanie radnych?
Artykuł został opublikowany w Tygodniku Ilustrowanym nr 41/2015 z dnia 3.11.2015r. [str. 10]
Komentarze
Dodaj komentarz