przez RR
przez RR (0 komentarzy)
O alkoholu na Warszawskiej
W odpowiedzi na wniosek właściciela stoiska monopolowego przy ul. Warszawskiej 13 – „Alkohole i Słodycze” gotowy był już projekt uchwały Rady, który odmawiał przedsiębiorcy możliwości wydłużenia godzin pracy placówki do 2:00, m.in. z powodu negatywnej opinii Komendy Powiatowej Policji.
Dyskusję w tej sprawie rozpoczął radny Paweł Rabczewski, który powołał się na zasady wolnego handlu i brak takich ograniczeń w stosunku do istniejącego już w innej części ulicy Warszawskiej dla sklepu spożywczo-przemysłowego "MERCURY". Radny argumentując pochwalił też jakość samego sklepu i jego zabezpieczeń monitoringu. "Byłem, sprawdzałem, to trunki na wysokim poziomie" - tak radny przekonywał do głosowania za pozwoleniem na wydłużenie godzin handlu. Sprawa wzbudziła żywą dyskusję, szczególnie że część radnych miała zdanie zbliżone do stanowiska jakie przedstawił radny Rabczewski.
Nie bardzo wiem czy radni bardziej kierowali się zasadami wolnego handlu, zdrowej konkurencji czy słabością do dobrych trunków. Tak czy inaczej pojawił się nawet wniosek radnego Kędzierskiego aby wykreślić ten punkt z porządku obrad i zająć się nim kompleksowo z należytą starannością. Jako najdalej idący został on poddany pod głosowanie w pierwszej kolejności. Radni przystali na tę propozycję i do kolejnego posiedzenia (za miesiąc) sprawa drugiego punktu handlującego alkoholem w godzinach nocnych nie zostaje rozwiązana. Nadzieją jednak tchnie fakt, iż w trakcie kolejnej sesji radni miejscy pochylą się już nie tylko nad sprawą kolejnego sklepu z alkoholem lecz kompleksowo nad sprawą jasnych zasad przydzielania takich zezwoleń. Będzie to kolejne przypieczętowanie sztandarowego sukcesu magistratu, czyli rewitalizacji ulicy Warszawskiej, tym razem w sferze wychowania w trzeźwości.
Komentarze
Dodaj komentarz