przez RR
przez RR (0 komentarzy)
Finał Szlachetnej Paczki
W akcję obdarowywania osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, w skali kraju, zaangażowane są tysiące osób. 10 tys. wolontariuszy rozwoziło prezenty. Tysiące darczyńców obdarowało 19,5 tys. potrzebujących rodzin.
Tak wygląda finał Szlachetnej Paczki. Tak wyglądał też finał w Ciechanowie, Glinojecku, czy Opinogórze - Regiminie.
To już XVII edycja Szlachetnej Paczki, która z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Do akcji włączane są rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej z niezależnych od siebie przyczyn. "Paczka dociera do prawdziwej biedy - tej ukrytej, a nie tej, która krzyczy i żąda pomocy. Naszym celem jest mądra pomoc, czyli taka, która daje szansę na zmianę" - czytamy na stronie organizatorów.
„Paczkowe” rodziny to takie, które są w trudnej sytuacji materialnej. To są takie rodziny, w których są jakieś trudne wydarzenia, takie niezawinione ubóstwo. Tam jest często choroba, niepełnosprawność, a czasem i śmierć. Tam zwykle wydarzyło się coś, co sprawiło, że ta rodzina dzisiaj sobie nie radzi, że potrzebuje ona takiego sygnału, impulsu do działania. Tym impulsem jest to, że ktoś zupełnie obcy podaje im rękę. To mobilizuje gdy jestem dla kogoś ważny. Wybieramy takie rodziny, które rokują. Takie, w przypadku których jest szansa, że taka paczka i pomoc w przyszłym roku nie będzie im już potrzebna" - mówiła też przed finałem, w wywiadzie dla Extra Ciechanów, Marzena Lentowszczyk, Koordynator wojewódzki Szlachetnej Paczki w województwie mazowieckim.
Paczki sprawiają wiele radości, bo to mądra pomoc. Pomoc dopasowana do potrzeb. A te są rożne. Ktoś prosi o odkurzacz, ktoś inny łóżko czy też o lodówkę. Małe dziecko nie posiada się czasem z radości, gdy dostaje ... Nutellę. Skala biedy jest doprawdy przeogromna.
W Szlachetnej Paczce wziął w tym roku udział również papież Franciszek. Paczkę od Ojca Świętego dla jednej z mazowieckich rodzin przekazał nuncjusz apostolski w Polsce arcybiskup Celestino Migliore. Byłą to paczka dla rodziny z ośmiorgiem dzieci. Dołączył też osobny list.
"Kolejna edycja Paczki to kolejne historie, które na długo zostaną w sercach i w głowie ... mojej i obdarowanych paczkowych rodzin!" napisała, na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych, koleżanka po fachu, Kasia Kozłowska (RMF MAXXX).
Nie bez powodu finał Szlachetnej Paczki nazywany jest weekendem cudów. Trochę tej magiczności spłynęło i na moją skromną osobę. Miałem niewątpliwą przyjemność spędzić z wolontariuszami trochę czasu w magazynie zorganizowanym w Ciechanowie w Przedszkolu nr 3 przy ulicy Sienkiewicza. Te auta wypakowane pod sam sufit ale i to zaangażowanie. Ta radość, mimo niewątpliwego zmęczenia. To serce i wolontariuszy i darczyńców. Ten szacunek i wdzięczność dla każdego darczyńcy. Wszystko to czyni ten projekt ... wyjątkowym.
Komentarze
Dodaj komentarz